EnglishDeutsch strona główna cmentarze Ratując pamięć stan 1925 bukowiec wykaz cmentarzy bibliografia linki kontakt z autorem

Prace na rzecz cmentarza wAugustowie/Janowie

lokalizacja cmentarya w Augustowie-Janowie Na stronie "Wiejskie cmentarze ewangelickie województwa łódzkiego" znalazłem interesujący opis dawnego cmentarza byłych osadników niemieckich, zamieszkujących niegdyś wsie Augustów i Janów. Znajduje się on obecnie w granicach Łodzi, w pobliżu skrzyżowania ulic Augustów/Rokicińska. Jako dziecko pamiętam z opowiadań babci podczas licznych spacerów do dawnego kościoła w Mileszkach, że w pobliżu nieistniejącego dziś przejazdu kolejowego (łączącego niegdyś ulicę Augustów z ulicą Kosodrzewiny) znajduje się poniemiecki cmentarz. Ponieważ usytuowany jest niedaleko mego miejsca zamieszkania, udałem się na jego teren i z przykrością stwierdziłem, że jest on mocno zakrzaczony i zalesiony, co uniemożliwia dokładną lokalizację kwater pochówków. Te, które są widoczne wraz z tablicami inskrypcyjnymi wydają się być skazane na zniszczenie. Sądzę, że cmentarz ten powinien zostać przywrócony do pamięci i, podobnie jak cmentarz osadników na Olechowie, oczyszczony i odrestaurowany - chociażby podobnie jak opisywany na stronie i na profilu fb m.in. cmentarz w Bukowcu. Udało mi się ustalić numer działki, na której się znajduje (106106_9.0034.5/1) i dokładny adres (Augustów 41), teraz będę starał się o uzyskanie numeru księgi wieczystej oraz ustalenie właściciela terenu cmentarza. Zwrócę się w tym tygodniu do odpowiednich instytucji w powyższej sprawie oraz do konserwatora zabytków celem uzyskania wpisu powyższego cmentarza w rejestr zabytków. Na tym cmentarzu znajdują się groby datowane na ok. 1900 rok, a więc mamy tu do czynienia ze sporej rangi zabytkiem. Po spełnieniu wszelkich wymaganych formalności będzie można przystąpić do uporządkowania terenu cmentarza i renowacji zachowanych grobów. Będę szukał wsparcia wśród innych osób gotowych do pomocy w odratowaniu tejże nekropolii. Z zainteresowaniem czytam o tym, jak znajdują się ludzie chętni w porządkowaniu i rewitalizacji tych wszystkich zapomnianych i niszczejących poniemieckich cmentarzy. Na pewno będę potrzebował takiej ekipy celem uporządkowania terenu, a jest tam co robić - masa roboty czeka. Liczę też na doradztwo Pana Mariusza Wasilewskiego, o którym przeczytałem na waszej stronie, a z którym już nawiązałem za waszym pośrednictwem kontakt. Zgadzam się również, aby podawać mój adres osobom/instytucjom, które będą zainteresowane niesieniem różnorakiej pomocy w celu uratowania cmentarza w Augustowie.

Pierwszą odpowiedzią, jaką otrzymałem, był mail z Parafii Ewangelicko - Augsburskiej św. Mateusza w Łodzi informujący, że cmentarz po 1945 roku został przejęty przez Skarb Państwa. Podczas ostatniej wizyty z panem Mariuszem na miejscu nekropolii zostałem poinformowany od osoby z otaczającej teren cmentarza firmy, że jest to teren prywatny.

W trakcie moich poszukiwań pojawił się nowy bardzo ważny fakt ws. cmentarza - nie jest on nekropolią dawnych niemieckich osadników wsi Augustów (od lat 1783-1793 osada olęderska Holendry Stokowskie, od 1796 roku kolonia pruska Friedrichshagen) ale cmentarzem niemieckiej lub holenderskiej ludności wsi Janów i Henryków (od lat 1783 - 1793 kolonii olęderskiej Holendry Mileskie). Cmentarz wsi Augustów został zburzony wraz z zabudowaniami południowej części wsi podczas budowy elektrociepłowni EC IV. Ten natomiast istnieje, w opłakanym stanie, ale jednak zachował się.

Tekst i zdjęcia: Sebastian Szymalak
10.11.2016


Wiadomości o ustaleniach kolejnych

Na początek trochę historii: w latach 1783 -1793 w trakcie napływu osadników niemieckich i holenderskich na obecnym obszarze Łodzi pojawiły się nowe osady wiejskie zwane koloniami “olęderskimi”. Powstały wówczas m.in. Holendry Chojeńskie (Dąbrowa), Holendry Radogoskie (Żabieniec), Holendry Kałowskie (Grabieniec), Holendry Stokowskie (Antoniew) czy wspomniane powyżej Holendry Mileskie (Henryków i Janów). Po włączeniu tych terenów do Prus oraz po sekularyzacji dóbr kościelnych w roku 1796 nowe władze utworzyły kilka nowych kolonii pruskich. Powstały wówczas m.in. Friedrichshagen (Augustów), Neu Sulzfeld (Nowosolna), Effingshausen (Starowa Góra) oraz w wyniku przekształcenia dawnej osady olęderskiej Holendry Wiskitskie kolonia Olechau (Olechów). Każda z nich praktycznie posiadała własny cmentarz. Do naszych czasów zachowały się tylko nieliczne miejsca pochówku. Jednym z nich jest omawiany w tym artykule dawny XIX- wieczny cmentarz ewangelicki byłych mieszkańców kolonii olęderskiej Holendry Mileskie (dzisiejszy Henryków i Janów). 

Dnia 15 listopada 2016 zostałem poinformowany przez pana Mariusza Wasilewskiego, że cmentarz wpisany jest w rejestr zabytków i nie jest własnością prywatną. Poza tym pan Mariusz odnalazł dokumenty z roku 1972 ws. zgody na zmianę przeznaczenia terenu byłego cmentarza wsi Augustów pod prace budowlane EC IV oraz złożył pismo u wojewódzkiego konserwatora zabytków z wnioskiem o podjęcia działań związanych z ochroną cmentarza przy ul. Augustów na Janowie. Obiecano zająć się tą sprawą z urzędu i po dokonaniu wizji lokalnej już w przyszłym roku zarządzeniem Prezydenta Miasta rozpocząć odpowiednie działania. Podobno konserwator miał problem z dokładnym zlokalizowaniem cmentarza. Z jednej strony nie dziwię się, skoro szukano zapewne nieistniejącego cmentarza dawnej wsi Augustów, zburzonego w trakcie budowy elektrociepłowni; z drugiej strony cmentarz mieszkańców Janowa i Henrykowa jest oznaczony na starych planach miasta na końcu ulicy Augustów przy Służbowej, więc mam pewne wątpliwości, co do staranności tego poszukiwania... Aktualnie więc będę monitorował teren cmentarza i, będąc w  kontakcie z panem Mariuszem, oczekiwał wizji lokalnej i dalszych działań ze strony konserwatora zabytków.

Tekst: Sebastian Szymalak
18.11.2016



Tomasz Szwagrzakkontakt