Czy publikacja dotycząca regionalnego wydarzenia może zainteresować szersze grono odbiorców? Może. Jeśli zawiera szerokie tło historyczne a relacjonując to wydarzenie nakreśla schemat działań dający wzorzec do naśladowania.
Nekielskie Stowarzyszenie Kulturalne wydało w 2012 roku pozycję „Nekielskie Olędry. W kręgu pracy, wiary i nadziei” (wznowienie: 2016). Jest to zbiór artykułów dotyczących osadnictwa niemieckiego w okolicach Nekli, przeszłości i współczesności. Dzięki tekstom znawców tematu: Zbigniewa Chodyły, Olgierda Kieca, Witolda Przewoźnego i Anitty Maksymowicz (kolejność jak w książce), poznajemy historię osadnictwa olęderskiego w omawianym rejonie a jednocześnie możemy zrozumieć istotę procesu XVIII wiecznych migracji. Artykuły bazują na bogatej literaturze tematu oraz na dokumentach, znajdujących się w archiwach. Tu pewna uwaga z meta poziomu: czytając tekst „Najstarsze dzieje osad olęderskich w okolicach Nekli w latach 1749 – 1793” pióra Z. Chodyły zdobywamy niezwykłą wiedzę o sposobie wykorzystania tekstów źródłowych. Można więc powiedzieć, że w pewnym sensie poznajemy warsztat badacza. Jest to kolejny atut tej pozycji.
Główną jednak przyczyną, dla której proponujemy sięgnięcie po to wydawnictwo jest fakt, że zawiera opis działalności lokalnej społeczności. Działalności, której głównym celem jest promowanie swego regionu. Cóż w tym dziwnego? Dziwne jest to, że społeczność nekielska za wartość uważa to, czego inne grupy nie dostrzegają, czego się wstydzą, co próbują wyprzeć z pamięci. Społeczność nekielska wypromowała swój region jako spuściznę po osadnikach olęderskich narodowości niemieckiej, zaproszonych w te strony przez szlachtę polską na 44 lata przed II rozbiorem Polski, kiedy to tę część Wielkopolski zajęły Prusy. A wszystko zaczęło się w 2004 roku, gdy rozpoczęto prace na rzecz ratowania zdewastowanych cmentarzy ewangelickich. Bezpośrednim impulsem stały się przyjazdy australijskich potomków nekielskich olędrów, poszukujących swojej tożsamości, chcących poznać rodzinne strony przodków i miejsca ich wiecznego spoczynku.
Projekt nekielski, opowiedziany i bogato zilustrowany w omawianej pozycji, jest możliwy do wykorzystania w każdej gminie. Może zainspirować, może pobudzić do działania, może wreszcie... zawstydzić. Dlatego powinien trafić do Urzędów Gmin, które wciąż jeszcze szukają odpowiedzi na pytanie: „Jak promować swoją okolicę?”. Pozycja jest jeszcze dostępna w Urzędzie Miasta i Gminy Nekla u pani Marty Owczarzak, Podinspektora ds. Promocji, Kultury, Pożytku Publicznego, Zdrowia i Sportu tel. 61 43 73 185, 61 43 86 060 oraz w wersji cyfrowej na stronie gminy Nekla: Nekielskie Olędry(wydanie z 2012 r.)[PDF]
Tekst: Hanna Szurczak